Na targach CES Samsung zaprezentował kolejne trzy kompakty. Wszystkie są dość prostymi modelami, żaden nie zachwyca swoimi parametrami. Docelową grupą użytkowników, do której mają trafić są początkujący fotoamatorzy.
Nowi przedstawiciele serii Samsung SL - modele SL102 i SL420 - zostały wyposażone w taką samą, 10-megapikselową matrycą. Poza tym, większość parametrów jest różna. Samsung SL102 jest znacznie uboższym modelem. Obiektyw z 3-krotnym zoomem (ekwiwalent zakresu 35-105 milimetrów) powoli przestaje być standardem nawet w najniższej klasie aparatów. Nie zachwyca również 2,5 calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 000 punktów. Do tego zakres czułości od ISO 80 do ISO 1600 i jedynie cyfrowa stabilizacja.
Znacznie lepiej prezentuje się model SL420. Jak wspominaliśmy, ma tą samą 10-megową matrycę i trochę bardziej uniwersalny obiektyw o zakresie 35-175 milimetrów. To miło, że zoom jest 5-krotny - szkoda jedynie, że wzrost krotności nie przełożył się na obecność szerokiego kąta. W Samsungu SL420 znalazła się też mechaniczna stabilizacja obrazu. Lekkiemu zwiększeniu uległ też ekran LCD - teraz ma 2,7 cala przy zachowaniu rozdzielczości 230 000 punktów. Dodatkowo zwiększeniu uległ zakres czułości o wartość ISO 3200 - dostępnej jedynie po zmniejszeniu rozdzielczości do 3 megapikseli. Na razie nie ujawniono cen obydwu aparatów.
Trzeci z aparatów to Samsung TL100. Wyróżnia go 12-megapikselowy sensor. Dalej jest przeciętnie aż do bólu. Obiektyw ma 3-krotny zoom. Zakres czułości od ISO 80 do ISO 1600 i ISO 3200 po obniżeniu rozdzielczości. Z tyłu aparatu znalazł się 2,7-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 000 punktów. Nie ma dokładniejszych informacji o cenie ani terminie dostępności tego aparatu.
Źródło: fotopolis.pl
dodane przez Redakcja