Olympus Traveler SP-610UZ - pierwsze wrażenia

Olympus Traveler SP-610UZ to nowy przedstawiciel klasy zaawansowanych aparatów kompaktowych tego producenta. Nazwa, właściwości i niektóre rozwiązania konstrukcyjne predestynować go mają do fotografii podróżniczej. Zapraszamy do lektury pierwszych wniosków z użytkowania tego aparatu!

Olympus Traveler SP-610UZ charakteryzuje się przede wszystkim obiektywem z potężnym zoomem. W przeliczeniu na format małoobrazkowy, daje on nam ekwiwalent pola widzenia obiektywu 28-616 mm. Elementy optyczne zastosowane w tej konstrukcji robią wrażenie sporymi rozmiarami, jednak ogólne wymiary aparatu określić można jako niewielkie. Obiektyw został zaopatrzony w potrójny stabilizator obrazu. Sercem aparatu jest 14-megapikselowa matryca. Pochwalić producenta należy za to, że nie zaopatrzył tego modelu w matrycę ze zbyt wysoką rozdzielczością, Olympus Traveler SP-610UZ ma korpus zaprojektowany na wzór lustrzanek. Znajdziemy więc w nim wygodny uchwyt, dzięki któremu robienie zdjęć nie będzie męczące dla dłoni. Zaskakująca może być niewielka liczba elementów kontrolnych. Na górnej części widnieje jedynie włącznik, spust i regulator ogniskowej. Na tylnej ściance producent umieścił wyświetlacz i kilka przycisków. W połączeniu ze skromnym designem, aparat sprawia wrażenie zaprojektowanego w duchu minimalizmu.

Wspominaliśmy, że aparat świetnie się trzyma. Niestety – nie można tego samego powiedzieć o kontroli nad parametrami pracy. Wybierak połączony z obrotowym kółkiem jest zbyt mało precyzyjny, a wszelkie operacje typu zmiana balansu bieli czy czułości trwają długo. Co prawda wszystkie elementy kontrolne pogrupowane są w logiczny sposób, nie trzeba również wchodzić do menu, żeby je zmienić, jednak wyczuwalne jest pewne opóźnienie między wciśnięciem przycisku, a faktyczną zmianą parametru. Olympus Traveler SP-610UZ umożliwia nam fotografowanie w kilku trybach. Oprócz pełnego automatu możemy wybrać tryb P (czyli automatykę programową), tryb fotografii 3D, panoramę, tryb automatyki z preselekcją scen i tryb MAGIC. Ten ostatni daje nam dostęp do znanych użytkownikom aparatów Olympus filtrów artystycznych. Brakuje niestety trybów preselekcyjnych i manualnego.
 
W użytkowaniu Olympus Traveler SP-610UZ - pomimo zauważonych i wymienionych wyżej niedogodności - spisuje się bardzo dobrze. Jest to aparat, dzięki któremu z łatwością zarejestrujemy wymyślone przez siebie zdjęcie. Przydaje się przy tym duży zakres zooma i stabilizacja optyczna.

Źródło: swiatobrazu.pl

ostatnia zmiana: 2011-06-08
Komentarze
Polityka Prywatności