Seria "A" z procesorem DIGIC III

Do serii "A" PowerShotów wkracza procesor DIGIC III. Kolejne premiery to aparaty A650 IS oraz A720 IS. Choć różni je wiele, jak choćby zastosowane matryce o rozdzielczości odpowiednio 12,1 oraz 8 Mp, to wspólnym mianownikiem jest zastosowanie najnowszych rozwiązań rodem z najwyższej półki - procesora DIGIC III.

Wśród nowości Canona znalazły się dwa modele PowerShot serii "A" - A650 IS oraz A720 IS. Ta popularna seria tym samym wzbogaciła się o kompakty wyposażone w najlepszy procesor Canona o nazwie DIGIC III. Pozwala on na dużo szybsze uruchamianie aparatów, a także na szybszą obróbkę obrazu. W obu aparatach użyto system stabilizacji optycznej obrazu OIS, dzięki czemu nawet w trudnych warunkach oświetleniowych mamy szansę wykonać nieporuszone zdjęcie. Także w obu zastosowano system detekcji twarzy pozwalający na wykrycie do 9 osób i ustawienie właściwej ostrości i ekspozycji. Zakres dostępnych czułości mieści się między wartościami ISO 80 i ISO 1600.

To właściwie wszystkie wspólne cechy obu kompaktów. Różnią się one przede wszystkim rozdzielczością matrycy. Bardziej zaawansowany model A650 IS wyposażono w sensor o rozmiarze 1/1,7 cala mieszczący aż 12,1 Mp. To kolejny kompakt o tak dużej liczbie pikseli, który każe postawić pytanie, komu tak na prawdę potrzeba ich aż tyle w tej klasie sprzętu. Tym samym producent przewidział używanie tego aparatu przez osoby, którym zależy na wysokiej jakości zdjęć. A720 IS ma matrycę o zdecydowanie skromniejszych możliwościach. Jej rozmiar to 1/2,5 cala, a rozdzielczość "zaledwie" 8 Mp, choć to z dużym zapasem wystarczy do wszelkich nieprofesjonalnych zastosowań.

Kolejną różnicą jest zastosowany monitor. Choć oba mają przekątną 2,5 cala, to nie są to takie same ekrany. Użyty w A650 ma rozdzielczość 173 tys. pikseli, podczas gdy drugi zaledwie 115 tys., a to niewiele, jak na taką wielkość. Dodatkowo w "sześćsetpięćdziesiątce" LCD jest ruchome, jak zwykle u Canona, we wszystkich płaszczyznach.

Obie cyfrówki wyposażono w pełny zestaw trybów manualnych i półmanualnych czyli automatykę przysłony i automatykę czasu, więc z pewnością zadowolą nawet wymagających fotoamatorów. Łącznie z programem A, pełną automatyką i programami tematycznymi A650 IS ma 21 różnych trybów fotograficznych (A720 IS 19 trybów).

Parę słów należy jeszcze poświęcić zastosowanym obiektywom. Wprawdzie oba mają taki sam zakres w przeliczeniu na mały obrazek, to nie jest to ta sama optyka. Inne wielkości matryc (chodzi o wymiary fizyczne a nie o rozdzielczość) wymusiły zastosowanie różnych konstrukcji, aby ekwiwalent ogniskowych był jednakowy. Oba kompakty pozwalają na zmianę ogniskowej w zakresie 35-210 mm co, jak łatwo policzyć, daje 6-krotny zoom optyczny.

Konstruktorzy postarali się, aby model A650 IS designem zachęcał do kupna. Niestety nie da się tego powiedzieć o A720 IS. Na pocieszenie należy dodać, że wygodny chwyt zapewnia bezproblemowe trzymanie kompaktów bez obawy, że wyślizgną się z ręki. Canon konsekwentnie w serii "A" stosuje wizjer optyczny, który wiele osób chętnie stosuje podczas fotografowania.

Canon modele A650 IS oraz A720 IS planuje wprowadzić do sprzedaży już we wrześniu. Przewidywana cena w Stanach Zjednoczonych to około 400 dolarów za bardziej zaawansowany A650 i 250 dolarów za skromniejszy A720 IS.

Komentarze
Polityka Prywatności